Komentarze: 2
Przez rzeki krwi.przez wodospady łeź
Idę trudną drogą,którą życie jest.
Stopy kalecze,serce łamię,
Bo nikt nie chce pomóc,potrzymać za ramię.
Doradzić,pogłaskać,przytulić
Czasem choćby pokrzyczec skarcić.
Idę biegne na oślep,nie mam nikogo
Sama bezsensu kieruje sie ta drogą
Smutek nieustanny mna ciagle kieruje.
Bo serce miłości ludzkiej potrzebuje.
Czekam i czekam az dojde do mety,
Bo wtedy zycie skonczy sie niestety.
Odejde na zawsze w niebieskie otchłanie.
Tam moze ktoś nazwie mnie:"KOCHANIEM"
POZDRO DLA MOICH PRZYJACIÓŁ!!!!!I DLA ZAJEBISTEGO CHŁOPAKA KOCHAM CIĘ BARDZO!!!!!!!!!